5 kwietnia – powrót do łona

J 3,7-15
Przekład: 

7 Nie zadziw się, ponieważ powiedziałem: „Trzeba wam być zrodzonymi z góry”.

8 Duch dmie gdzie chce i głos jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd idzie i dokąd odchodzi. Tak jest wszystek, który zrodzon jest z Ducha”.

9 Odpowiedział Nikodem i powiedział Mu: „Jak może się to stać?”

10 Odpowiedział Jezus i powiedział mu: „Ty jesteś nauczycielem Izraela i tego nie poznajesz?

11 Amen, amen mówię ci, że co wiemy, mówimy, i co widzieliśmy jesteśmy, zaświadczamy, i świadectwa naszego nie bierzecie.

12 Jeżeli ziemskie powiedziałem wam i nie wierzycie, to jak, jeżeli powiem wam niebieskie, wierzyć będziecie?

13 I nikt nie wstąpił jest do nieba, jeżeli nie ten, który z nieba zstąpił jest, Syn Człowieczy.

14 I tak jak Mojżesz wywyższył węża w pustyni, tak trzeba, aby wywyższony został Syn Człowieczy, 15 aby wszystek wierzący w Nim miał życie wieczne”.

Uwagi: 

7 „Nie zadziw się” (me thaumases) – czasownik ten ma często w Ewangelii znaczenie pozytywne i wyraża zadziwienie wynikające z oglądania albo doświadczania Bożej mocy.

„Ponieważ” (hoti) – spójnik ten jest przeważnie tłumaczony jako polskie „że” i obydwie interpretacje są tutaj możliwe. Jednak tłumaczenie spójnika hoti jako „ponieważ”, wraz z pozytywnym rozumieniem czasownika thaumadzo, ukazywałoby dodatkowe znaczenie tego pozornie banalnego wersetu: nie chodziłoby o to, żeby Nikodem w ogóle się nie zadziwił, ale raczej o to, aby nie dziwił się samym słowom Jezusa. Miałby się on więc dziwować nie Jezusowym słowom, ale raczej Jego czynom...

„Z góry” (anothen) – przekład dosłowny. Wtórny, przenośny sens tego przysłówka („powtórnie”, „drugi raz”), występujący w tym miejscu równolegle z sensem pierwotnym, szeroko znany jest z przekładu Biblii Tysiąclecia. Jednak – w kontekście dalszych rozważań o wniebowstąpieniu i zstępowaniu na ziemię – sens dosłowny wydaje się zasadniczy, zwłaszcza wobec poprzedzających wersetów J 3,3-6: „Odpowiedział Jezus i powiedział mu: «Amen, amen mówię ci, jeżeli nie zrodzi się kto z góry (anothen), nie może zobaczyć Królestwa Boga». Mówi do Niego Nikodem: «Jak może człowiek zostać zrodzony, starcem będąc? Czyż może do łona matki swojej powtórnie (deuteron) wejść i zostać zrodzonym?». Odpowiedział Jezus: «Amen, amen mówię ci, jeżeli nie będzie kto zrodzony z wody i Ducha, nie może wejść do Królestwa Boga. Zrodzone z ciała ciałem jest i zrodzone z Ducha duchem jest»”. To, że Nikodem zrozumiał Jezusowe anothen tylko i wyłącznie w znaczeniu „powtórnie”, w swojej wypowiedzi zastępując je przysłówkiem „drugi raz” (deuteron) nie oznacza, że – tłumacząc dzisiaj słowa Jezusa – powinniśmy powtarzać Nikodemową pomyłkę, którą Jezus właśnie skorygował. A błąd ten wynika z filologicznego przesądu, wedle którego dzisiejszy tłumacz ma wybierać pomiędzy znaczeniami jakiegoś słowa, które w oryginale jest – co tutaj ewidentnie wynika z kontekstu – jednoznacznie wieloznaczne (!).

Ponadto w tym miejscu znaczenie, które pozornie wydaje się pierwotnym – czyli cielesne znaczenie „powtórnie” – jest, zarówno teologicznie jak i etymologicznie, właśnie wtórne. Sam Nikodem kwestionuje bowiem własne swoje cielesne rozumienie pytając, jak starzec miałby wejść do łona matki. Znaczenie „powtórnie”, bez pierwszego i podstawowego znaczenia „z góry”, okazuje się tym samym pozbawione realizmu. Natomiast życie jako powrót do ponadczasowych narodzin nabiera nowego sensu w perspektywie wieczności. Przysłówek ten pierwotnie znaczy bowiem właśnie „z góry”, jako pochodzący od przyimka ano („w górze”). Jest to więc odwrócenie porządków nawiązujące do zrodzenia Samego Jezusa, który pierwotnie zrodzony jest z góry, jako Syn Boga Ojca, a powtórnie, cieleśnie – z ziemskiej matki Maryi. Rozmowa ta jest więc komentarzem do Janowego Prologu, a zwłaszcza do wersetu J 1,14, mówiącego o zrodzeniu Logosu, a także do J 1,11 (zob. niżej komentarz do 11) oraz do J 1,18, gdzie Jezus określony jest jako „będący w łonie (kolpos) Ojca” (chociaż ojcowskie „łono” jest nazywane innym słowem niż matczyne – koilia). Jezus wyjaśnia Nikodemowi, że duch poprzedza ciało w porządku ponadczasowym, przemieniając czas przez swoje realizujące się w tymże czasie wcielenie.

8 „Duch dmie” (to pneuma pnei) – próba oddania figury etymologicznej, por. też łaciński przekład Wulgaty spiritus spirat.

11 „Nie bierzecie” (ou lambanete) – przekład dosłowny i dosadny, chociaż interpretacja „nie przyjmujecie” wydaje się tutaj jak najbardziej poprawna jako nawiązująca do J 1,11 („Do swoich przyszedł i swoi Go nie przyjęli”), gdzie jako „nie przyjęli” tłumaczy się zazwyczaj czasownik złożony para-lambano.

12 „Ziemskie” (ta epigeia) oraz „niebieskie” (ta epourania) – w oryginale liczba mnoga przymiotnika z rodzajnikiem określonym, urzecznikowiającym ten przymiotnik.

15 „Wszystek” (pas) – zarówno „każdy”, jak i „wszelki”, „każdy”, „cały”.

„W Nim” (en auto) – można łączyć z imiesłowem „wierzący” (wówczas po polsku poprawniej napisać „w Niego”) lub z czasownikiem „miał”. Obydwa odczytania są poprawne i komplementarne i dlatego, aby zachować wieloznaczność, w przekładzie nie postawiłem przecinka. Tak więc poprawne jest zarówno: „...aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”, jak i: „...aby wszystek wierzący miał w Nim życie wieczne”. Werset ten zostanie za chwilę rozwinięty przez następny (J 3,16), najsłynniejszy z całej rozmowy Jezusa z Nikodemem, rozpoczynający jutrzejsze czytanie...